środa, 3 czerwca 2020

Benito Mussolini: Faszyzm jako koncepcja spirytualistyczna


benito 

         Jak każda koncepcja polityczna o silnych podstawach, faszyzm jest formą działania i jest ideą, jest czynem zawierającym doktryną, i doktryną, która powstała z danego układu sił historycznych, która tkwi w nich nadal i działa od wewnątrz. Stąd też ma on formę, przystosowaną do warunków miejsca i czasu, lecz posiada również treść ideową, która go wznosi na poziom prawdy w sferze wyższych nad okoliczności dziejów myśli. Nie można osiągnąć duchowego wpływu na świat, jako wola ludzka opanowująca inną wolę, jeśli się nie posiada zarówno pojęcia rzeczywistości przemijającej i szczegółowej, na którą trzeba oddziaływać, jak i rzeczywistości trwałej i powszechnej, z której tamta czerpie swój byt i życie. Aby znać ludzi, trzeba znać człowieka, aby zaś poznać człowieka, trzeba znać rzeczywistość i jej prawa. Nie istnieje pojęcie państwa, które by zasadniczo nie było pojęciem życia: pojęcie filozoficzne czy intuitywne, system idei, który rozwija się w konstrukcję logiczną, lub skupia się we wizję czy wiarę, to zawsze przynajmniej „in potentia” organiczna koncepcja świata.

Tak i faszyzm byłby niezrozumiały w wielu swoich objawach praktycznych, jako organizacja partyjna, jako system wychowawczy, jako dyscyplina, gdyby się go nie rozpatrywało z punktu widzenia jego ogólnej koncepcji życia. Koncepcja to spirytualistyczna. Dla faszyzmu nie jest światem ten świat materialny, który objawia się na powierzchni, a w którym człowiek jest jednostką odosobnioną, rządzoną prawem naturalnym, które instynktownie skłania go do życia, polegającego na egoistycznej i przelotnej rozkoszy. Człowiek faszyzmu jest jednostką, która jest narodem i ojczyzną, prawem moralnym, które skupia jednostki i pokolenia więzią tradycji i misji, która niweczy instynkt życia zamkniętego w ciasnym kole rozkoszy, aby stworzyć nakazem obowiązku życie wyższe, wyzwolone z granic czasu i przestrzeni: życie, w którym poprzez samozaparcie, poprzez poświęcenie swoich osobistych korzyści, poprzez samą śmierć urzeczywistnia to istnienie na wskróś duchowe, w którym tkwi jego wartość jako człowieka.

Jest to więc koncepcja spirytualistyczna, pochodząca też z ogólnej reakcji wieku przeciw zwiotczałemu i materialistycznemu pozytywizmowi XIX wieku. Koncepcja antypozytywistyczna, ale pozytywna: nie sceptyczna ani agnostyczna, nie pesymistyczna ni biernie optymistyczna, jakimi są na ogół doktryny (bez wyjątku negatywne), umieszczające środek ciężkości życia poza człowiekiem, który przecież swą wolną wolą może i powinien stworzyć sobie swój własny świat.

Faszyzm pragnie człowieka czynnego i wszystkimi swymi siłami zwróconego ku działaniu: chce, aby był on po męsku świadom trudności, które napotyka i gotów stawić im czoło. Pojmuje życie jako walkę, uważając, że jest rzeczą człowieka zdobyć życie prawdziwie godne człowieka, stwarzając dla jego budowania narzędzie (fizyczne, moralne, intelektualne) przede wszystkim w sobie samym. Tak ma się rzecz z poszczególną jednostką, tak z narodem, tak z ludzkością. Stąd wysoka wartość kultury we wszystkich jej objawach (sztuka, religia, wiedza) i niezmiernie wielkie znaczenie wychowania. Stąd też płynie wartość podstawowa pracy, którą człowiek zwycięża naturę i stwarza świat ludzki – ekonomiczny, polityczny, moralny, intelektualny.
Benito Mussolini


Fragment z „Doktryna faszyzmu”, Lwów 1935. Materiał o charakterze historycznym i edukacyjnym.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz